czwartek, 7 lipca 2011

Baza silikonowa Soraya

Napiszę Wam parę słów na temat Bazy silikonowej Soraya.

Oczywiście z góry uprzedzam, że nie jest to dość kompetentna recenzja, ponieważ nie używałam tej bazy przez jakiś długi czas i nie wiem jak ona zachowuje się np przy codziennym stosowaniu. Niestety nie sprawdzę tego, ponieważ mam skórę tłustą, ze skłonnością do trądziku, więc boję się, że ów produkt może mnie zapchać. Dlatego stosuję ten produkt sporadycznie.
Bazę kupiłam pod impulsem, nie wiem dlaczego ale myślałam, że baza pomoże uzyskać mi wygląd piękniej twarzy, że nie będzie widać porów :) nie wiem dlaczego tak sobie wmówiłam :)

A więc jak na bazę dla skóry normalnej i mieszanej sprawuje się dobrze na cerze tłustej :) Twarz po jej użyciu jest zmatowiona, a makijaż utrzymuję się o wiele dłużej niż bez niej . Niestety nie wiem czy mogę polecić ten produkt jeśli miałoby się stosować go codziennie, ale gdybym nie myślała nad zakupem bazy z KOBO (która jak słyszałam nie jest silikonowa) to myślę, że kupiłabym ją po raz drugi :)

Cena: około 30 zł.


Używałyście tej bazy ? Zapycha, czy sprawdza się również u cery tłustej ?

Zapraszam do komentowania :)
Pozdrawiam :)

Zakupy

Chciałabym podzielić się z wami moimi ostatnimi zakupami :) Nie jest tego dużo, ale ogólnie jestem zadowolona :)


Pierwszym produktem jest maszynka Gillette Venus Embrace. Długo zastanawiałam się nad zakupem tego produktu, ponieważ bałam się nie potrzebnie wyrzucić kasę w błoto. Przyzwyczaiłam się do jednorazówek ( choć i tak to nie jest taki w cale mały wydatek, przeważnie używałam maszynek dla mężczyzn Gillette i za taką też trzeba było zapłacić około 4 zł, dość często ).
W sumie przestałam myśleć nad zakupem tej maszynki, ale ostatnio często w sieci trafiałam na jej recenzje, no  do tego w drogerii jest na nią promocja :) Więc skusiłam się, w końcu miała tyle pozytywnych opinii :)

Wcześniej napisałam, że jestem zadowolona z zakupów, ale to tylko z racji tego, że zrobiłam ten krok, bo tak naprawdę nie używałam jeszcze tej maszynki i nie wiem jakie daje rezultaty... No ale przekonam się już niedługo :) 

Za maszynkę zapłaciłam w promocji 25,99 zł :)


  


Ostatnio zamówiłam sobie z Avonu błyszczyk EXTRA LASTING. O tym produkcie mogę powiedzieć więcej, ponieważ używałam juz go parę razy i według mnie nie jest to super produkt, ale jak na moje oczekiwania, jak na błyszczyk jest ok :)

Ma bardzo ładny kolor, w którym czuję się bardzo dobrze. Niestety mam małe usta i nie w każdym kolorze dobrze wyglądam... Przez długi czas przestałam używać wszelkich produktów do ust ( nie licząc balsamów), ponieważ źle się w nich czułam... Ale ostatnio dostałam fazę na produkty do ust i odbijam sobie te wszystkie lata :) Staram się wyszukiwać dość naturalne kolorki :)


 Zdjęcie w świetle dziennym

 Zdjęcie z lampą

No i kupiłam sobie takie chusteczki odświeżające, które będę mogła włożyć do torebki i mieć je na wszelki wypadek, gdy nie będę miała dostępu do wody, a będę potrzebować wytrzeć sobie ręce, czy cokolwiek :)
Od dawna chciałam mieć coś takiego przy sobie, ale niestety nie mogłam trafić na nic taniego, a nie chciałam wydawać na zwykłe chusteczki ok 10 zł, bo tak przeważnie kosztowały, te które widziałam.

Te chusteczki udało mi się zdobyć za 2,29 zł :)

poniedziałek, 4 lipca 2011

Paese Cosmetics

Ostatnio zamówiłam kosmetyki z firmy Paese Cosmetics :) Produkty są w fazie testowania więc nie za dużo mogę o nich powiedzieć :)
Niestety podkład wybrałam w zbyt ciemnym kolorze i myślę, że teraz nie będę go używać, tylko dopiero wtety jak moja twarz nabierze koloru :)
Natomiast korektor pod oczy wydaje mi się średni... Nie kryje moich cieni pod oczami, no ale jeszcze go protestuję :)